Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić przepisem na chleb wiejski, zaczerpniętym z książki Jeffreya Hamelmana. Fermentacja chleba odbywa się dzięki drożdżom. Chleb wyszedł miękki, skórka średnio twarda, z dużą ilością puszystego środka. Nie byłabym sobą, gdybym przepisu odrobinę nie zmodyfikowała i tak zamieniłam część ilości mąki chlebowej, na mąkę orkiszową. Chleb w zasadzie sam się robi, jednak trwa to jakiś czas. Myślę, że naprawdę warto się poświęcić. Podaje Wam przepis na dwa bochenki, jeśli chcecie zrobić tylko jeden pomniejszcie składniki o połowę. Ja wychodzę z założenia, że jeśli czemuś poświęcam tyle czasu, to chcę się tym pocieszyć chwilę. U nas jeden bochenek, zazwyczaj znika w pół dnia. Taka rodzinna miłość do glutenu. Pamiętajcie, że upieczony i ostudzony chleb możecie zamrozić. Odmrożenie chleba wygląda tak, że zamrożony chleb wkładacie do nagrzanego piekarnika do 180 C, na jakieś 20 min, pilnując żeby się nie spalił. Długość pieczenia zamrożonego chleba, zależy od jego wielkości.
Drożdże łączymy z wodą, dodajemy szczyptę cukru, podgrzewamy do temp. 37 C, dodajemy łyżkę mąki, mieszamy i czekamy 10 min, aż drożdże zaczną się aktywować. Następnie, wszystkie składniki łączymy ze sobą w robocie kuchennym. Od ilości mąki, odejmijcie wagowo łyżkę mąki, która została dodana do aktywacji drożdży. W sumie, powinniście dodać 450 gr mąki. Zaczyn przekładamy do naoliwionej miski i przykrywamy folią spożywczą, czekamy 16h. Polecam przygotowanie zaczynu wieczorem, tak aby można było upiec chleb rano. Zaczyn wyjdzie dość twardy. Nie przejmujcie się tym, zmieni konsystencję po fermentacji.
Po upływie 16 h postępujemy podobnie jak przy zaczynie, aktywujemy drożdże jak wyżej opisałam, dodajemy wszystkie składniki chleba i mieszamy w robocie kuchennym przez około 3 min. W trakcie mieszania, mniej więcej, co minutę, dodajemy porcję zaczynu do chleba, tak aby ostatecznie cały zaczyn, połączył się z chlebem. Ciasto powinno być elastyczne i niezbyt luźne.
Przygotowane ciasto na chleb, fermentujemy przez 2,5h, czyli odstawiamy do naoliwionej miski, przykrytej folią spożywczą. Po 50 min od rozpoczęcia fermentacji, składamy ciasto, tzn. łapiemy kawałek ciasta na jego spodzie i przekładamy na górę, z każdej strony. Po upływie kolejnych 50 min, składamy ciasto ponownie.
Po upływie 2,5 h dzielimy ciasto na dwie części, zaokrąglamy i układamy w osobnych miskach wyłożonych lnianą ściereczką, przykrywamy folią i odstawiamy do fermentacji końcowej, na 75-90 min.
Tak wyrośnięte bochenki, nacinamy w pożądany wzór, wkładamy do nagrzanego wcześniej piekarnika. Temperatura piekarnika to 230 C. Polecam nagrzać piekarnik, około 20 min przed samym pieczeniem. Jeśli blacha jest dobrze nagrzana, nie musicie jej wykładać papierem do pieczenia. Chleb ze względu na wysoką temperaturę, nie przyklei się do blachy.