Przepisy Dodatki

Pesto z natki marchewki

Kocham wiosnę za ciepłe powietrze, słońce, budzącą się naturę, ćwierkające ptaki za oknem a także za cudowne nowalijki, czyli młode i pełne aromatów warzywa i owoce! 

Kilka dni temu zobaczyłam w sklepie pierwszą młodą marchewkę! Pomyślałam, że to znak zbliżającej się wiosny i od razu nabrałam na nią ochoty! Pomyślałam, że przygotowuję ją w mojej ulubionej odsłonie, czyli upieczoną i skarmelizowaną, posypaną przyprawami, które cudownie podkreślą jej słodkość. Podam ją na przepysznym hummusie, posypaną prażonymi orzechami i polaną pesto z natki marchewki. No bo przecież nic nie może się zmarnować! 🙂

Pesto wychodzi naprawdę pyszne można nim polać nie tylko marchewkę, ale dodać do makaronów czy po prostu posmarować nim kanapkę. 

Proponuję Ci przepis na pesto wegańskie jednak, jeśli możesz/chcesz zjeść parmezan możesz nim zastąpić płatki drożdżowe. Wyjdzie równie smakowite!

Przepis na pesto oraz karmelizowaną marchewkę znajdziecie w moim nowym wegańskim e-booku „Foodie Love – roślinne przepisy”!

Składniki – pesto z natki marchewki

  1. Natka z jednej młodej marchewki
  2. Pół szklanki nasion słonecznika lub np. orzechów włoskich
  3. 3 łyżki płatków drożdżowych
  4. Skórka z 1 -2 cytryn, w zależności od ich wielkości
  5. ½ szklanki dobrej jakości oliwy z oliwek pierwszego tłoczenia
  6. 1 ząbek czosnku
  7. Sól i pieprz do smaku

Przygotowanie – pesto z natki marchewki

Natkę dokładnie myję pod bieżącą wodą, kroje niedbale na mniejsze kawałki i umieszczam w misce. Nasiona słonecznika podprażam na suchej patelni do czasu aż uwolnią orzechowy aromat i lekko się zrumienią i przesypuję je do miski.

Cytrynę myję a następnie sparzam wrzątkiem. Ścieram na drobnych oczkach tarki, uważając, żeby nie zahaczyć o białą część cytryny. Nada on daniu niepotrzebnej goryczki. Skórkę również umieszczam w misce z pozostałymi składnikami. 

Do miski kolejno wsypuję płatki drożdżowe (lub parmezan), przeciśnięty przez praskę czosnek, wlewam oliwę i na końcu solę i pieprzę. 

Wszystkie składniki blenduję ręcznym blenderem na aromatyczną pastę. Na tym etapie cudowny zapach będzie unosił się w powietrzy a Ty już będziesz chciał/a skosztować tej cudowności. Smakuję i ewentualnie dodaję odrobinę soli lub pieprzu. 

Pesto możesz przechowywać w szczelnie zamkniętym słoiku 3-4 dni. 

Smaczego!

Oceń przepis

Kliknij na gwiazdki, żeby ocenić!

Średnia ocena 5 / 5. Średnia ocena 3

Już głosowałeś!

Zapraszam Cię do polubienia mojego profilu na instagramie

instagram#foodieessentials