Puszysty jak chmurka, mięciutki i błogo przepyszny. Połowa została zjedzona odrazu, jeszcze nie zdążył wystygnąć. Super łatwy w przygotowaniu i nie może się nie udać 🙂
Pierwsza próba zrobienia chleba na własnym zakwasie, niestety nie udana. W związku z czym powróciłam do starego dobrego przepisu. Wydawać by się mogło że upieczenie własnego chleba to coś skomplikowanego i trudnego. Nie w przypadku tego przepisu 🙂 Zaitneresowni łapka do góry chętnie podzielę się przepisem.
Wsypuję do miski mąkę wraz z suszonymi drożdżami i mieszam. Jeśli używam świeżych drożdży wcześniej rozpuszczam je w ciepłym mleku roślinnym. Dodaję resztę składników i mieszam. Następnie wyrabiam ciasto około 5 min, w robocie kuchennym lub 10 min ręcznie. Z ciasta formuję kulę, wkładam do wybranej foremki do pieczenia chleba, wcześniej wyłożonej papierem, przykrywam ręcznikiem kuchennym i pozostawiam do wyrośnięcia przez 1h.
W międzyczasie nagrzewam piekarnik do 180C. Kiedy ciasto wyrośnie, umieszczam na dnie pustą foremkę wypełnioną wodą, umieszczam chleb w środkowej części piekarnika i piekę około 60 min. Po upieczeniu chleb wyciągam z piekarnika i pozostawiam do ostygnięcia.
Dzięki foremce z wodą chleb będzie miał chrupiącą skórkę. Do ciasta możecie dodać swoje ulubione dodatki np. suszone pomidory, orzechy czy moją ulubioną podsmażoną cebulkę.
Enjoy! J